KAŻDY DZIEŃ TO NIEDZIELA

Nie jesteś kimś, kto się obudzi.
Dobre sobie. Albo wszystko to sen,
albo sen umarza jawę, normalnie,
lub też sny mieszkają u siebie, jedzą
tam i tak dalej. Tak mówią.

Lepiej nie otwieraj
oczu. Szkoda źrenic. A może
nie szkoda, dobre sobie. Musimy
sobie wszystko powiedzieć.
Nie, nic nie mówmy. Pójdziemy spać, a rano
znów się obudzimy. Żeby tylko
nie było upału. Ani deszczu. Potem
zadzwonię z aparatu, który połyka
jeden żeton na godzinę. Nie, już tu

jestem. W ciasnej budce. Czyjś głos
opowiada historię za historią. To
chyba automat.

Cezary Domarus - http://free.art.pl/domarus/wiersze.html
Dodany: 24.07.2008 11:28:45 przez valdie68 (3.69)




Komentarze (0)
Nie dodano jeszcze żadnych komentarzy.


Zaloguj się aby dodać komentarz. Zarejestruj się jeżeli nie posiadasz jeszcze konta.
O Mnie
Pokaż profil valdie68
valdie68 (3.69)
mężczyzna, lat 56, Baile Bhlainséir, Irlandia
to nie blog, to wieczorne zapiski


Poprzednie Wpisy
11/09/2014 22:44
Oj dzieci dzieci......
16/08/2014 19:13
Kabaret...
12/01/2014 01:49
"wolni niewolnicy"... ...


Kto Obserwuje Tego Bloga?

Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil