W szczęściu nie kryje się żadna tajemnica.
Wszyscy ludzie nieszczęśliwi są do siebie podobni: przywiera do nich jakieś dawno minione wydarzenie (albo oni przywierają do niego). Może to być rana odniesiona przed wielu laty albo niespełnione pragnienie, albo cios wymierzony dumie, albo miłość, której iskra nie rozbłysnęła płomieniem, zdławiona została pogardą lub, co gorsza, obojętnością. Żyją więc spowici w całun przeszłości. Człowiek szczęśliwy natomiast nie ogląda się za siebie. Nie patrzy też w przód. Żyje teraźniejszością.
W tym jednak sęk. Teraźniejszość nie może bowiem jednego: nie pozwala dostrzec sensu. Drogi do szczęścia i do sensu nie biegną obok siebie. Aby zaznać szczęścia, człowiek musi żyć chwilą i tylko dla niej. Jeśli jednak chce odnależć sens, odkryć znaczenie swoich pragnień i tajemnic, całego swojego życia - musi po raz wtóry pogrążyć się w przeszłości, nawet tej najczarniejszej, jednocześnie żyjąc dla przyszłości, jakkolwiek byłaby niepewna.
Tak więc machając przed oczami życiowym szczęściem i sensem życia, natura nas mami, nalegając, byśmy wybrali albo jedno, albo drugie.
Własnoręcznie (bez OCR) wklepałem wstęp książki Jed Rubenfeld.
Książkę chciałem tylko polecić. Szczęście jest umiejętnym przełączaniem się miedzy postrzeganiem czasu jako "tu i teraz" a jako ciągłość: następstwo przeszłości - przyczyna przyszłości.... Trudne to jest, bo same endorfiny nie wystarczą :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sekret_Freuda
Prawdziwym szczęściem jest brak nieszczęść a brak szczęścia potwierdza tkwienie w nim :P
..szczęście hmmmm ..dla każdego oznaczać coś innego ..wydaje mi się ,że tylko wtedy jesteśmy tak naprawdę szczęśliwi gdy w ogóle się nad tym nie zastanawiamy .
...najlepiej przeć do przodu i nie myśleć nad odczuciami jeśli tylko zaczniesz automatycznie porównujesz ,a to przypomina o tych niemiłych chwilach ..takie tam moje odczucie ;)Pozdrawiam .
@valdi nie ma co szukać Drogi do szczęścia :P .... to szczęście jest drogą ...........