Obraz z 1920r. przedstawiający mitologicznego Syzyfa
Nie jestem prostytutką, nie robie nic dla osobistych korzyści, nic co jest wbrew mojemu sumieniu.
Chce umrzeć jako dobry człowiek.

Znajomi wciąż pytają mnie, dlaczego cieszy mnie rychłe aresztowanie M. Garskiego, założyciela Polskiej Gazety; lub dlaczego nie lubię tej Polskiej Gazety w Irlandii, czy tez dlaczego odradzam forum.gazeta.ie, którego to ta gazeta jest właścicielem.

Odpowiedz jest banalnie prosta, ale ciężko ją ująć w jednym zdaniu, więc się rozpisałem:

Staram się całe życie być uczciwym, mimo wielu nadarzających się okazji do przekrętów, pokusa czyha, i cieszę się że sprawiedliwości stanie się zadość, choć może Garski z tej Grecji już nie wróci i tam będzie „walił ludzi w bambuko”.

Zarówno ukazanie się PG na rynku jak i niezależne wtedy forum gazeta.ie (którego byłem aktywnym uczestnikiem do czasu) przyjąłem bardzo ciepło, bo miałem nadzieję, że wreszcie energiczni Polacy się pojawili na wyspie.

Jakież było moje zdumienie, gdy okazało się z czasem, że ta PG nienawidzi Irlandczyków, wręcz ma ich za imbecyli, z Polakami prowadzą swoją mini MONOPOLE grę, sami ustalając reguły gry.

Pomijając zawartość merytoryczna PG, cała cywilizowana ludzkość ruguje wyznawców zasady: „Z nami, albo przeciwko nam”. Tak działa mafia, ktoś kto pierze mózgi naiwnym i ubogim, zarabiając na nich jednocześnie.

Pana M. Garskiego nie widziałem nigdy, z opowiadań znajomych znam, jak jako petenci stali na schodkach w kolejce, ktoś się wydarł, że wypad, bo są zajęci, i rozmawiali o łososiu z grilla wczoraj.
(autocenzura)

Wiem otaczał się (jak to Pan Dworu) lizidupami i ludźmi bez honoru, za to łasymi na kasę, którą to im dawkował, nigdy nie wypłacał wszystkiego, aby u Dworu stali. Oni naiwni wciąż mu wierzą niektórzy.

Krzywda jaką mi osobiście uczynił Pan Garski i jego gazeta, to że przeniósł ( we współudziale z obcokrajowcami ze wschodu) na tą piękną Zieloną Wyspę, te zwyczaje haniebne z Polski (może przed nimi właśnie uciekaliśmy). Cwaniaczki górą.

Układy, układziki, podawane w bezczelny sposób, kto może, kto nie może.

Mała mafia, z wsparciem tej dorosłej. Używają ludzików jako przykrywki.

Co mu zrobimy? Nic, ale choć trochę. nadajemy.ie przestaoł działać wczoraj, dziś znów działa, metoo.ie jak zwykle się nie boi i wciąż działa. Większość się wstrzymuje, bo nie wiadomo co z Szeryfem, który tuszuje sprawę z Grecji, bo mu szkoda krowy dójki którą tu zostawił.

Z kim przestajesz, takim sie stajesz, Nie ruszaj gówna bo śmierdzi, Kiedy wleziesz miedzy wrony muszisz krakać jak i ony, tak mi sie nasunęło.

Jak możecie być wciąż narzędziem w rękach nieuczciwych ludzi? Część z Was jest przecież uczciwymi, dobrymi ludźmi, do Was się z zwracam. Czy zapisalibyście się do PZPR 30 lat temu? To zrozumiem, ale aktywnie uczestniczyć w zbrodniczym procederze?


Nic. Mój ulubiony bohater to Syzyf. Choć on nie walczył z cenzurą wspołczesną
Dodany: 21.09.2007 05:59:20 przez valdie68 (3.69)




Komentarze (0)
Nie dodano jeszcze żadnych komentarzy.


Zaloguj się aby dodać komentarz. Zarejestruj się jeżeli nie posiadasz jeszcze konta.
O Mnie
Pokaż profil valdie68
valdie68 (3.69)
mężczyzna, lat 56, Baile Bhlainséir, Irlandia
to nie blog, to wieczorne zapiski


Poprzednie Wpisy
11/09/2014 22:44
Oj dzieci dzieci......
16/08/2014 19:13
Kabaret...
12/01/2014 01:49
"wolni niewolnicy"... ...


Kto Obserwuje Tego Bloga?

Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil