Dostawca narkotyków czasem kupuje nowe markowe buty i rzuca je zawieszajac na kablu rozwieszonym nad drogą. Czyni tak gdy ma nowa dostawę. Czy to tylko Dubliński zwyczaj?
moj byly wspollokator Belg zostawial w przedsionku pudelko od zapalek z pieniedzmi w srodku, kiedy wracal z pracy w pudelku byly ziolka :-)