Są zakompleksieni. Zbyt często motorem ich działania jest motywcja negatywna. Rywalizują między sobą ostro i nieprzestrzegając zasad fair play ( przebijają nas tylko Rosjanie), nie potrafią się zjednoczyć jednoczyć w pozytywnym działaniu. Działają wspólnie dopiero jak znajdą sobie wspólnego wroga ( patrz komentarze do mojego profilu).
Są zakompleksieni. Zbyt często motorem ich działania jest motywcja negatywna. Rywalizują między sobą ostro i nieprzestrzegając zasad fair play ( przebijają nas tylko Rosjanie), a potrafią się zjednoczyć jednoczyć w pozytywnym działaniu, działają wspólnie dopiero jak znajdą sobie wspólnego wroga ( patrz komentarze do mojego profilu).
Bo Polacy są niezwykle uczuciowi? Jako tacy doznają wielu krzywd i w końcu wychowują dzieci jak kamienie, aby im oszczędzić smutku...
Choć się to nie do końca im udaje